29 sty 2017

Jednogarnkowa zupa gulaszowa

Prosta, sycąca, szybka, pyszna zupa gulaszowa- idealny posiłek w czasie sesji 😉 zupę można wykonać w wersji jednogarnkowej lub prawie jednogarnkowej (bo z użyciem patelni) 😀 jeśli chcesz urozmaicić zupę możesz dodać podsmażoną kostkę z kotletów sojowych. Zupa (jak zawsze u mnie) jest bardzo intensywna. Z poniższych składników wychodzi duży gar zupy- co najmniej na 2 dni jedzenia dla 2-3 osób 😉

20 sty 2017

Zupa cebulowa z wytawnymi rogalikami francuskimi

Zupa cebulowa i ciasto francuskie- połączenie stare jak świat, ale tutaj w nieco niestandardowej wersji. Wbrew pozorom danie nie należy do wymagających ani czasochłonnych, a w dodatku koszt produktów jest naprawdę niewielki. Nic tylko gotować i zajadać ze smakiem! 😉

11 sty 2017

Barszcz czerwony z pieczonymi krokietami

Uwielbiam barszcz czerwony i krokiety- jest to duet idealny. Niestety krokiety zazwyczaj smażone są na sporej ilości tłuszczu, którego nie lubię.. postanowiłam więc upiec je w piekarniku. Efekt jest na tyle dobry, że od tej pory już zawsze będę przygotowywała krokiety w ten sposób. W końcu mogę zjeść więcej niż 1 krokiet! 😄Naleśnik po upieczeniu staje się bardzo chrupiący, a nadzienie rozpływa się w ustach. Farsz również jest dość nietypowy, znajdują się w nim pieczarki i zmiksowana ciecierzyca z lekkim jajecznym posmakiem. Barszczyk w mojej wersji jest bardzo intensywny, słodki, pikantny i lekko kwaśny jednocześnie. Zdecydowałam, że zrobię go w wersji ułatwionej i dodałam gotowy sok z buraków. Całość jest dość czasochłonna, ale na prawdę nieskomplikowana.

10 sty 2017

Idealne naleśniki

Niby proste, zwyczajne i nieskomplikowane, a jednak wiele osób dziwi się, że naleśniki da się zrobić bez użycia jaj i mleka krowiego. Da się! 😀 Naleśniki z mojego przepisu są delikatne, elastyczne, a jednocześnie nie rozrywają i nie rozpadają się podczas smażenia. Dzisiejszą porcję naleśników zjadłam ze słodkimi dodatkami, ale sprawdzą się one również jako baza do dań wytrawnych.
 

6 sty 2017

Amoniaczki

Chrupiące, słodkie ciasteczka kojarzące się z dzieciństwem. Modyfikacja przepisu przekazywanego z pokolenia na pokolenie była sporym wyzwaniem o dość nieprzewidywalnym efekcie. Na szczęście ciasteczka się udały- nie są idealnym odwzorowaniem pierwotnej wersji, ale rezultat jest zadowalający. Część ciasteczek ozdobiłam lukrem i cukrową posypką, inne samym cukrem, a kilka zostawiłam bez dodatków- dla każdego coś dobrego 😉